niedziela, 2 grudnia 2012

10.



Kiedy weszli do wielkiego hotelu w samym centrum Moskwy, Ada nie była w najlepszym humorze. W prawdzie została ulokowana w pokoju z Dagmarą i Oliwierem, ale naprzeciwko pokoju Plińskich. Z każdą minutą żałowała że dała się namówić Winiarskim.
Oliwier biegał jak z pieprzem, jednak nie odstępował Kurka, który wcale nie stronił od jego towarzystwa. Czuli się w swoim kręgu wręcz wybornie
Gdy weszła do pokoju, usiadła na jednym z trzech łóżek, włączyła telefon do ładowania i poszła się odświeżyć, natomiast Dagmara, Oliwier i reszta siatkarzy z żonami, bądź z partnerkami poszli na motywującą kolację ze sztabem.
Po krótkiej kąpieli przebrała się w piżamę i położyła się do łóżka, z zamiarem odespania lotu, jednak nie mogła długo usnąć. W jej myślach krążył Daniel, Daniel i jego żona.
Westchnęła głęboko i zerknęła przez okno na prawie uśpioną Moskwę.

-Nie obudź synku Ady- usłyszała ciche szeptanie w pokoju
Usiadła zmarkotniała na łóżku i spojrzała na roześmianą Winiarską użerającą się z nadpobudliwym synem.
-Nie śpię, spokojnie.
-Mogę z tobą spać?- na jej łóżko skoczył chłopiec, szybkim ruchem wchodząc dziewczynie pod kołdrę.
Spojrzała na śmiejącą się Dagmarę i skinęła głową.
-Możesz, ale jeśli zabierzesz mi w nocy kołdrę, odeskortuję cię do łóżka.
-Dobra, dobra. Poszedł się umyć a jego matka patrzyła wyczekująco na dziewczynę
-Ada, powiedz. Co dziś się stało?
-Ja.. nie wiem o co chodzi.
-No, wiesz. Smutna jakaś jesteś, wymiotowałaś.. Nawet Kurek nigdy nie zwracał przed lotem. A pamiętam jaki bywał zestresowany… Przepraszam za śmiałość, ale nie brałaś pod uwagę ciąży?
Ciąża… Ciąża, ciąża, ciąża
Zerwała się z łóżka i podeszła do szafki gdzie leżała jej torebka. Wyjęła z niej portfel i sięgnęła po kalendarzyk miesiączek.
Z przerażeniem zaczęła liczyć dni, okres spóźniał się jej prawie tydzień. 6 dni.
Usiadła załamana na łóżku, ukryła twarz w dłonie i zaczęła płakać.
-Ada, mój boże… kto.. jak , z kim.- Dagmara nie wiedziała co powiedzieć, jak zapytać się kto może być ojcem prawdopodobnego dziecka.
Przytuliła ją do siebie mocno i kołysząc głaskała ją po głowie.
W końcu Oliwier wyszedł z łazienki i zdziwił się zaistniałą sytuacją. Niezauważony wyszedł i skierował się do pokoju w którym na dzisiejszą noc został ulokowany jego ojciec.
Kiedy stanął przed drzwiami zapukał cicho i uchylił drzwi.
Michał wyrwany z zamyśleń spojrzał zdziwiony na syna
-Co jest?
-A nic. Ada płacze a mama ją przytula, nie chciałem przeszkadzać. Mogę tu posiedzieć? Spojrzał na siatkarza i Wlazłego, który właśnie wyszedł z łazienki
-Jasne, Mariusz, zajmij się chwilkę Olikiem, zaraz wracam.
Zastanawiał się co się stało. Czy tak zdołowała ją sytuacja w tym szalonym trójkącie, czy ktoś powiedział jej coś złego…
Stanął przed drzwiami i gdy już miał pukać usłyszał coś co zwaliło go z nóg.

- proszę cię, nie płacz.
-Jak ja mam nie płakać, kiedy mogę być w ciąży, nie mam skończonej szkoły, zarabiam na życie pilnując waszego syna a facet który może być ojcem..-przerwała prawie się wygadując
-CO z nim ? Ada co z nim? Skrzywdził cię?
-Nie… jest żonaty.
Dagmara ucichła zatykając usta dłonią.
Spojrzała na zapłakaną nastolatkę i niczym matka otuliła ją ramieniem szeptając uspakające słowa

Zrezygnował z propozycji ramienia do wypłakania, bo sam nie wiedział co mógłby powiedzieć dziewczynie- westchnął głęboko i zawrócił.
Ciąża? Daniel wie?- spojrzał jeszcze na drzwi od pokoju kolegi, skąd wydobywał się roześmiany głos Marty
O matko, no to się porobiło
Wrócił do pokoju, przytulił się do leżącego syna i zaczął myśleć.
Co zrobić z tym fantem. Jak mógłby jej pomóc.

Następnego dnia gdy mężczyźni wraz z Oliwierem wyszli na trening Ada z Dagmarą poszły na spacer. Gdy stanęły przed apteką, obydwie spojrzały po sobie i weszły.
Jednakże, żadna z nich nie umiała rosyjskiego ni w ząb, więc po kilkunastu ciężkich próbach, wielkim śmiechu Ada dzierżyła w dłoniach trzy testy ciążowe.
Przedostały się do hotelu, Dagmara zrobiła herbatę a Ada poszła do łazienki ważyć losy.
Po kilkunastu minutach Winiarska usłyszała huk wydobywający się z łazienki.
Weszła do pomieszczenia, jednak zaraz znalazła się przy nieprzytomnej dziewczynie.
Po chwili, Ada zachłysnęła się powietrzem i zaczęła zanosić się płaczem, pokazała Dagmarze trzy plastikowe prostokąciki leżące na szafce.
Każdy z nich był pozytywny.

Napięcie przedmeczowe, kciuki zaciśnięte, koszulka z numerem 13 na plecach, sięgająca jej prawie do ud i ciąża.- wszystkie te czynniki spowodowały, że Ada zachowywała się jak roślina, bez słowa zeszła na obiad, nie uśmiechała się, unikała kontaktu wzrokowego z każdym siatkarzem. Kiedy zmartwiony Daniel napisał do niej z 5 wiadomości, zdenerwowana usunęła je nie czytając ich i wyłączyła telefon.
Dagmara nie poruszyła tego tematu, wspierała ją jak mogła, jednak wiedziała że dziewczyna musi uporać się z tym sama.
Zdziwił ją fakt, że nikt nie zauważył jej nastroju, każdy nagabywał ją rozmową, chciał złapać kontakt. Jednak nawet Aleks i Karol polegli na starcie.
Siadając na krzesełkach w moskiewskiej hali czekała z niecierpliwością na początek meczu.
-Ada, dobrze się czujesz?- Dagmara odważyła się do niej odezwać
-tak, dziękuję. Wiesz przepraszam za moje zachowanie, o prostu… ciężko mi teraz..- złapała żonę siatkarza za dłóń a ta lekko ją ucisnęła. Uśmiechnęły się do siebie i spojrzały na boisko na które weszł drużyna Dynama, całą halę rozbrzmiała wrzawa kibiców.
Spojrzała na witających się siatkarzy. Jednak jej wzrok nie napotkał wzroku Daniela.
Wiedziała, że tak będzie. Że on nie odejdzie od żony, że bezsensownie wplątała się w tą całą sytuację.
W trakcie drugiego setu, wybiegła do toalety, ponownie zwracając obiad. Przemyła twarz zimną wodą, oparła się o zlew i odczekała chwilę.
Z kabiny obok wyszła Marta
-Źle się czujesz? – spytała stając obok dziewczyny
-troche- szepnęła zachryniętym głosem
-Dobrze ci tak suko- złapała ją za ramie i przycinęła do zimnej ściany- nie wpieprzaj się w moje małżeństwo, i moją rodzinę bo przysięgam popamiętasz mnie.
-skąd…- dziewczyna nie wiedziała co się dzieje, zaczęła się trząść z przerażenia
-Skąd wiem? Bo aż dziwne, że Daniel idzie na urodziny kolegi z klubu a tymczasem Mariusz i Paweł są w domu nie wiedząc o żadnej imprezie!- ścisnęła jej ramiona mocniej na co syknęła -Aż dziwne, że zaczął utrzymywać z kontakt z  kolegami, których nie znam. Dochodzą do tego smsy. tak ośmieliłam się przeczytać, i dopytałam, kim jest ta tajemnicza A. Jak myślisz dlaczego tutaj przyjechałam? WIEDZIAŁAM, że też tu będziesz.
-Ja… - pod powiekami zaczęły zbierać się łzy, zaczełą szybko nimi machać, co aby nie okazać słabości przed Plińską.
-CO będziesz przepraszać? Tak ? nie przepraszaj, tylko zniknij z tego światka, ty, i ten bachor.
-Jaki bachor- spytała już załamanym głosem
-Myślisz, że nie rozpoznam kobiety w ciąży? Kobiety-prychnęła- gówniary, która uwiodła siatkarza. Jesteś z siebie dumna? Że moje córki kiedy mają możliwość spędzenia czasu z ojcem to go nie ma?
Że Julka, starsza córka pyta mnie przed snem gdzie tatuś i czy ją kocha? Nie pozwolę ci tego zniszczyć.
Wiesz, od wczoraj noszę to przy sobie- wyjęła z torebki kopertę- tak to są pieniądze. Weź je i po prostu spierdalaj z mojego życia. A jak powiesz coś Danielowi, cała SKRA się dowie o twoich igraszkach z żonatym mężczyzną.
Rzuciła w nią kopertą i wyszła z toalety.
Ada osunęła się po ścianie, ukryła twarz w dłoniach i dała upust emocjom. Wiedziała co musi zrobić. I zrobi to. 

Ku mojej uciesze zostaje jeszcze epilog. 
Pozdrawiam serdecznie Zatora z mojego snu.

A tymczasem wściekłąm się bo na Polsat Sport nie będzie emitowany mecz z LM.
MAmusia nie nagra mnie :C
 albowiem jadę znowu kibicować
Tylko jak Plina będzie chory, przysięgam skoczę z trybun. SO GOOD ! 
NN :*

ALEKS JESTEM Z TOBĄ, bedzie git!
 

21 komentarzy:

  1. Ona nie usunie tej ciąży?!

    Pliński będzie grał^^ będę Cię szukać na trybunach :D

    OdpowiedzUsuń
  2. woaah! jeju nie komentowałam twojego opowiadania, ale jest świetne, takie...inne :)
    Z niecierpliwością czekam na rozdział, bo nie powiem wciągnęło mnie :) Możesz nawet dodać dzisiaj xD Szkoda, że już kończysz, bo na prawdę jest spoko pomysł i można by to ciągnąc jeszcze dłużej :) Bardzo nie lubię, jak ktoś rozwala małżeństwa w opowiadaniach, ale u Ciebie jakoś mi to szczególnie nie przeszkadza xD Mam nadzieje, że opo zakończy się happy endem, chociaż kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wrazie czego, w mojej głowie powstaje nowe opowiadanie ; )

      Usuń
    2. Cieszę się i na pewno będę śledzić :)

      Usuń
    3. A wiesz może kiedy możemy spodziewać się nowego rozdziału ?

      Usuń
  3. łoooooł niezle, myslalam ze tak wlasnie bedzie ze on zony nie zosatwi a ona bd w ciazy... biedna

    OdpowiedzUsuń
  4. Proszę Cię dodaj już następny, proszę !!! ^.^

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak się zastanawiam...i chyba ja na miejscu Ady nie usunęła bym ciąży, powiedziała bym Plinie (nawet gdyby cała skra miała się o tym dowiedzieć, w sumie ci na których najbardziej jej zależy i tak wiedzą) o tym co jego żonka powiedziała ale też usunęła się z jego życia..
    Super, że myślisz nad nowym...i szkoda, że kończysz to...ale o tym to już chyba pisałam pod ostatnim postem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Marta.
      Chodzi, że będzie na meczu Skra-Resovia?

      Usuń
    2. Nie nie nie ; )
      Skra-Tomis <3

      Usuń
  6. Szkoda,że kończysz to opowiadanie.Jako jedyne z tych wszystkich 'siatkarskich opowieści' było nieprzewidywalne.No cóż czekam na epilog,zobaczymy co tam wymodziłaś z Adą i Danielem ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kończ ! ta historia jest fantastyczna rozwin ją jakoś :))

      Usuń
  7. Ja nie mogę... Nie kończ tego, jeszcze wiele można napisać! A akcja niesamowita, mam nadzieję, że Ada nie usunie ciąży, powie Danielowi o tym i właśnie usunie się z jego życia...

    Pozdrawiam, zolto-czarni.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. nowy rozdzial poprosimy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wlasnie! idealnie by bylo gdyby Dzis byl kolejny rozdzial ! ;D I nie koncz tegoo prosze, to opowiadanie jest najlepsze.. ! :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety. dziś kończę.
      Dziś dodam ostatnią część i zakańczam moje dziecko.
      JEdnakże. powstaje nowy blog <3

      Usuń
  10. zapraszam do siebie:
    http://przeciezwieszgdziejestsiatkowka.blogspot.com/

    pozdrawiam
    no_princess

    OdpowiedzUsuń
  11. to kiedy ten ostatni ?

    OdpowiedzUsuń
  12. to kiedy dodasz następny? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny!!!
    Zapraszam do siebie!! :)
    http://klaudiavoll.blogspot.com/2012_12_01_archive.html
    pozdrawiam!! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. podbijam Pytanie ! Kiedy ostatni rozdzial ? :D
    Daniel dzis pokazal klase z Zespolem, moze zatem prezent ? ;D
    czekamy !

    OdpowiedzUsuń